Zagadka. Co to takiego? Trochę koń, trochę ropucha, trochę żółw, trochę krokodyl? (przypomina mi się dowcip z dzieciństwa - "Czym się różni wróbelek od...?") Gdyby zadać pytanie dzieciom, mielibyśmy tysiące odpowiedzi. I pewnie wszystkie byłyby na swój sposób właściwe. Nam jednak zależy na odpowiedzi Dicka Kinga-Smitha. A autor stwierdził, że to koń wodny. "Koń wodny: Legenda Głębin" ma dziś swoją podwójną premierę. Podwójną, gdyż równocześnie pojawiają się: książka i film. To samo? Niby tak, ale jest jedna, za to ogromna różnica - w książce główną bohaterką jest dziewczynka, w filmie chłopic. No cóż. Może dla niektórych to mała zmiana.
Tagi: Dick King-Smith, Koń wodny: Legenda Głębin, książka, film, fragment,
czytaj więcej...